Menu
TimeNavi Blog
  • Odkryj TimeNavi
TimeNavi Blog

Z pamiętnika początkującej business woman, odc. 24.

Napisano dnia 6 listopada 2020

„Uwielbiam nasze poranki.

Budzik uporczywie milczący, chyba obrażony na śmierć i życie, mąż krzątający się po kuchni, by z kolei za brak proaktywności w obszarze wzajemnych relacji na śmierć i życie nie obraziła się żona, aromat kawy docierający do najodleglejszych rewirów górnych dróg oddechowych, ścierający ostrą batalię o wpływy z obłędnie intensywnym zapachem jajecznicy na boczku oraz urwipołcie po krótkim przeszkoleniu z obsługi platformy z bazą filmów i seriali, tak, by po przebudzeniu czasem nie przyszło im do głowy łaknąć bliskiego, niepohamowanego kontaktu z matką, która po ciężkiej walce z niełatwą biznesową materią do późnych godzin wieczornych wymaga intensywnej regeneracji i absolutnie na nią zasługuje.

Ale to w weekendy.

A tymczasem jest środa.

Nadgorliwy budzik daje z siebie wszystko podczas wykonywania swojego codziennego rytuału, za który zostaje obdarzony szczerą nienawiścią, mąż dla bezpieczeństwa wymknął się do pracy, by uniknąć uroków porannej krzątaniny (ich chyba, kurza stopa, szkolą, jak zorganizować sobie życie zawodowe tak, by kolidowało ono z najbardziej interesującymi wątkami z życia rodziny…), kuchenne zapachy przypominają wyłącznie taką oto epizodyczną sytuację, że ktoś po kolacji dnia poprzedniego nie schował bigosu do lodówki, a dzieci bez przeszkód zajęły się sobą i telewizją, choć bogata mimika ich ledwo żyjącej, na wpół przytomnej matki z trudem wyłapującej niecenzuralne słowa własnego autorstwa z gęstej atmosfery przestrzeni domowej, zdecydowanie zaprzeczała, jakoby były ku temu jakiekolwiek przesłanki uprawniające.

Tuż po nałożeniu embarga na wszelkie rozpraszające e-urządzenia, następuje heroiczna walka o każdy skrawek matczynego poczucia estetyki, na które składają się proste, acz notorycznie kontestowane przez urwipołciów czynności życia codziennego, takie jak czesanie, szorowanie zębów czy schludny ubiór. Zwykle rezultatem owej wojny pozycyjnej jest daleko posunięty kompromis w postaci umytego i z grubsza uczesanego dziecka, ubranego jednak w zgodzie z własnym rozumieniem słowa „schludny”, w odpowiedzi na które należy czym prędzej przymknąć oczy, wziąć głęboki oddech i dokonać retrospekcji swoich odzieżowych ekscesów wieku dziecięcego, które podówczas absolutnie na nikim wrażenia nie robiły.

I kiedy dziś już prawie ogłaszałam tryumf w walce o dostosowanie młodszego urwipołcia do życia wśród ludzi, rzutem na taśmę dostrzegłam starszaka leżącego na dywanie w fazie kompletnego organizacyjnego niedowładu, w piżamie, rozczochranego, z oddechem dalekim od pożądanego, łatwo identyfikującym sprawcę kuchennego zaniedbania z bigosem, który w tym samym momencie z rozbrajającą szczerością poinformował mnie o tym, że zgodnie z wiadomością przesłaną przez panią od historii pierwsza e-lekcja jest dziś wolna, wobec czego on zarzuca wszelkie przygotowania do zdalnej nauki i odracza znienawidzone czynności o niemal całą godzinę.

Po kilku chwilach dostrzegłam jednak dziwne poruszenie, a dotychczas rozleniwione nastoletnie ciało zamiast wałkonić się na dywanie w poczuciu nieskrępowanej wolności teraz wykonywało wszystkie codzienne polecenia z taką werwą i konsekwencją, że zaczęłam przeczesywać gęstą strukturę dywanu w poszukiwaniu substancji halucynogennych, bo było to dla mnie oczywiste, że albo on, albo ja z pewnością musieliśmy coś nieopatrznie zażyć i że to wszystko nie dzieje się naprawdę. Niestety nie znalazłam nic, co mogłoby wyjaśnić zwidy, ale za to natknęłam się na zeszyt do historii, w którym krzywym, niedbałym pismem zapisano temat zdalnych zajęć: „Pierwsza wolna elekcja”, a obok na smartfonie wiadomość od kolegi, że historia właśnie się rozpoczęła…

Ach, uwielbiam te nasze poranki.”

c.d.n.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Newsletter

Najnowsze wpisy

  • Z pamiętnika początkującej business woman, odc. 30.
  • Z pamiętnika początkującej business woman, odc. 29.
  • Z pamiętnika początkującej business woman, odc. 28.
  • Z pamiętnika początkującej business woman, odc. 27.
  • Z pamiętnika początkującej business woman, odc. 26.

Archiwa

  • Grudzień 2020
  • Listopad 2020
  • Październik 2020
  • Wrzesień 2020
  • Sierpień 2020
  • Lipiec 2020
  • Czerwiec 2020

Kategorie

  • Bez kategorii
  • Z pamiętnika początkującej business woman

Newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać wiadomości o nowych postach.

Kategorie

  • Bez kategorii
  • Z pamiętnika początkującej business woman

Administracja

  • Zaloguj się
  • Kanał wpisów
  • Kanał komentarzy
  • WordPress.org
©2021 TimeNavi Blog | Powered by SuperbThemes & WordPress