Menu
TimeNavi Blog
  • Odkryj TimeNavi
TimeNavi Blog

Z pamiętnika początkującej business woman, odc. 29.

Napisano dnia 31 grudnia 2020

„I znów „Dzyń, dzyń, dzyń” wyzierające z każdej reklamy, nieśmiertelny radiowy przebój WHAM na wszelkich pasmach w całej dostępnej skali radiowego odbiornika i szaleństwo zakupów dopadające nawet najbardziej zatwardziałych wyznawców filozofii minimalistycznej – sezon na świąteczną bieganinę uważam za otwarty!

A ja, jak co roku, walcząc z dziką pokusą rzucenia się w wir maniakalnego konsumpcjonizmu, gdzieś pomiędzy dopisaniem majonezu na listę sprawunków a porządkami w szafkach, staram się skupić na tym, co w tych świętach piękne i istotne, a że tego zimowego popołudnia starszy urwipołeć właśnie zmagał się z wykonaniem własnoręcznej betlejemskiej stajenki, to i okazja zacna, i widok adekwatny. No, może prawie adekwatny, bo kiedy ja w najlepsze włączyłam się do prac, by nawiązać bliższą relację i podtrzymać rodzinne więzi, ocieplając w rękach wałeczki plasteliny stanowiące surowiec na wątłe ciałko Jezuska, pierworodny bezskutecznie walczył z materią przy formowaniu stajenkowego skrzyżowania krowy z owcą, raczej bez większego nacisku na to, by wygląd kształtowanego parzystokopytnego choć trochę nawiązywał do idealnego, betlejemskiego pierwowzoru. Mam wrażenie, że – podobnie jak w przypadku naszej corocznej domowej choinki, której nikt nie lubi ubierać – raczej liczyła się sztuka.

– Mamo, myślisz, że Jezus naprawdę urodził się w stajence?… – zdobył się na dylemat natury głęboko religijnej mój nastoletni urwipołeć i gdyby nie kilka nadprogramowych kilogramów i prawie cała paczka plasteliny na kolanach, to pewnie uniosłabym się ku górze.

– Myślę, że tak. Nie sądzę, żeby historycy mieli jakiś powód do tego, by zakłamywać rzeczywistość – rzuciłam pospiesznie, gryząc się w duchu, że nie przestudiowałam profilaktycznie na potrzeby tego rodzaju twórczych rozmów z synem całej polsko – i obcojęzycznej literatury faktu, by teraz zabłysnąć wielowątkowym monologiem opartym na zróżnicowanych wynikach prac badawczych i bogatym materiale źródłowym, a nie jedynie na marketowych dekoracjach i corocznej pasterkowej homilii. Na twarzy pierworodnego rozrysował się proces myślowy tak intensywny, że zaczęłam się niepokoić, czy to w ogóle bezpieczne – nigdy wcześniej się tak nie zachowywał.

– To dlaczego co roku przed świętami każesz nam sprzątać całe mieszkanie? Czy nie zakłamujemy w ten sposób historii? Przyjmijmy Dzieciątko w niewygodzie, w brudnym, zaniedbanym domu… Zamarłam w bezruchu, bo w tym momencie przypomniało mi się, że oto okna jeszcze nie pomyte i dywany nie wytrzepane, i gdyby tak Jezusek wyjątkowo w tym roku zechciał przyjść przedwcześnie, to rzeczywiście standard naszych usług hotelarsko – gastronomicznych byłby na iście stajenkowym poziomie i jedyne, co mogłabym zaoferować w zaistniałej sytuacji, to rąbek z głowy…

– To może zróbmy święta w Twoim pokoju. Sam słyszałem, jak tatuś rano mówił, że tam od tygodnia wygląda jak w oborze – zripostował młodszy urwipołeć i w tym momencie wałeczek przeznaczony na wątłe plastelinowe ciałko Jezuska wypadł mi z rąk i potoczył się pod kanapę tak niefortunnie, że w zasadzie proces stajenkowych narodzin można było rozpoczynać od nowa. A wszystko w takt muzyki do pięknej, długiej reklamy biżuterii.

Ach, jak pięknie.

Magia świąt!”

c.d.n.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Newsletter

Najnowsze wpisy

  • Z pamiętnika początkującej business woman, odc. 30.
  • Z pamiętnika początkującej business woman, odc. 29.
  • Z pamiętnika początkującej business woman, odc. 28.
  • Z pamiętnika początkującej business woman, odc. 27.
  • Z pamiętnika początkującej business woman, odc. 26.

Archiwa

  • Grudzień 2020
  • Listopad 2020
  • Październik 2020
  • Wrzesień 2020
  • Sierpień 2020
  • Lipiec 2020
  • Czerwiec 2020

Kategorie

  • Bez kategorii
  • Z pamiętnika początkującej business woman

Newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać wiadomości o nowych postach.

Kategorie

  • Bez kategorii
  • Z pamiętnika początkującej business woman

Administracja

  • Zaloguj się
  • Kanał wpisów
  • Kanał komentarzy
  • WordPress.org
©2021 TimeNavi Blog | Powered by SuperbThemes & WordPress